Warsztat: "Uzależnienia, Szkodliwe Ciągoty, Przymusy"

18.10.20259:30 am - 7:00 pm Warsztat: "Uzależnienia, Szkodliwe Ciągoty, Przymusy"Warsztat ustawień systemowych metodą Berta Hellingera

Szczegóły wydarzenia

„CHCĘ PRZESTAĆ, ALE NIE MOGĘ – NAŁOGI, SZKODLIWE CIĄGOTY, PRZYMUSY”

Warsztat prowadzony będzie metodą ustawień systemowych Berta Hellingera


Każdy z nas ma jakieś swoje sposoby na radzenie sobie z problemami życia codziennego.

Alkohol, papierosy, narkotyki, hazard, jedzenie, seks, zakupy, praca, kariera, osiągnięcia, portale społecznościowe, gry komputerowe i inne – to wszystko coś, co może tymczasowo, chwilowo UŚMIERZYĆ BÓL, nudę, szarość życia codziennego. Może chwilowo dodać nam poczucia atrakcyjności, radzenia sobie, może dać nam chwilę wytchnienia i spokoju. Spokoju od tego, co się do nas dobija.

Niestety, wszystko ma swoje konsekwencje i te uśmierzacze, rozweselacze mogą też nas uzależnić.

Wtedy już można odnieść wrażenie, że to nie MY ICH czasami UŻYWAMY, tylko że ONE BIORĄ NAS W POSIADANIE, że nas nęcą, kuszą, zniewalają. Że przegrywamy z pokusą ucieczki od tego, co jest i tego, JAKIE to dla nas jest. Że jest za trudne. Że boli za bardzo.

Po tym jak chwilowo czujemy się lepiej, przychodzi ZJAZD. Wtedy wywala się wszystko to, od czego chcieliśmy uciec. Czasami ze zwielokrotnioną siłą i mocą. Przychodzi KAC, GŁÓD, POCZUCIE WINY, PORAŻKI, słabości, bezradności, smutek, rozpacz.

Uzależniać mogę nie tylko substancje. Uzależniać mogą też ludzie, określonego rodzaju schematy relacji, schematy energetyczne, sposoby funkcjonowania, myślenia, radzenia sobie z lękiem, niepokojem itp.

Na warsztacie będzie też miejsce na pracę z KOMPULSJAMI I OBSESJAMI.

Kompulsje to niechciane, uporczywie wykonywane przez człowieka czynności, czasem wielokrotnie w ciągu dnia. Często człowiek wie na rozum, że są to czynności irracjonalne, nieuzasadnione, bezsensowne i SKRAJNIE UPIERDLIWE. A mimo to nie można przestać. Przykładem może tu być częste mycie rąk, sprawdzanie po sto razy czy drzwi są zamknięte, układanie przedmiotów w jakimś porządku, całowanie Jezuska w stópki przed wyjściem z domu 😉

Równie upierdliwe i często współwystępujące mogą być OBSESJE, czyli natrętnie powracające myśli wbrew woli osoby, która jest przez nie dręczona. Np. ktoś może być zadręczany myślami dotyczącymi możliwością złapania jakiejś choroby. Często są to myśli o tematyce, której najbardziej byśmy nie chcieli – np. wyrażające agresję, bluźnierstwa u bardzo religijnych osób lub o tematyce seksualnej.

KIEDY POJAWIA SIĘ UZALEŻNIENIE?

Uzależnienie pojawia się wtedy, kiedy NIE MAMY DOSTĘPU DO PEWNEGO STANU, do pewnego uczucia, odczucia bez uzależniającego pomostu, a bardzo tego potrzebujemy. Kiedy coś jest dla nas NIEMOŻLIWE NA TRZEŹWO.

Niektórzy nie potrafią się zrelaksować bez szklaneczki whiskey, inni w stresie sięgają po papierosa, jeszcze inni potrzebują seksu do rozładowania nieznośnego napięcia. Jeszcze inni muszą się najeść do pełna, aby móc się zrelaksować, wyciszyć uspokoić. Żeby zasnąć.

Niektórzy dopiero po alkoholu mają odwagę powiedzieć komuś co tak naprawdę myślą, albo dopiero po kilku drinkach mogą poczuć się atrakcyjni, inteligentni, rozmowni, WARCI MIŁOŚCI…

Niektórzy dopiero po pijaku mogą iść z kimś do łóżka…
A niektórzy już w tym łóżku będąc potrzebują szczególnie mocnych wrażeń, aby osiągnąć spełnienie. Czasem wrażeń, które budzą odrazę i oburzenie innych.

Niektórzy są tak zestresowani pracą lub innymi sprawami, że to nieznośne napięcie są w stanie wyłączyć tylko za pomocą jointa.

Inni tak bardzo tęsknią za odmiennymi stanami świadomości, za czuciem więcej, za widzeniem więcej, że sięgają po mocniejsze narkotyki.

Jeszcze inni są w stałym pędzie za kolejnymi osiągnięciami. Za awansem, za pochwałą. Wtedy na chwile czują się dobrze, ale już następnego dnia pęd zaczyna się od nowa. STUDNIA BEZ DNA.

Można też uzależnić się od pogoni za MIŁOŚCIĄ. To wiedzą ci, którzy kochają za bardzo. Dają się źle traktować. Związek nie przynosi spełnienia a nie potrafią go zakończyć. Byle tylko na chwilę, chociaż czasem poczuć się z kimś blisko, bezpiecznie, byle poczuć się kochanym.

Ale czy to miłości tego zimnego, niedostępnego partnera tak potrzebują? Czy chodzi o czyjąś inną miłość?

Czy uzależnienie to samo zło?
Nie. Uzależnienie to jedyna znana i dostępna danej osobie DROGA, SPOSÓB na uzyskanie chociażby NAMIASTKI STANU, za którym tak bardzo TĘSKNIĄ, którego tak bardzo POTRZEBUJĄ.

DLA KOGO?

Zapraszam KOBIETY I MĘŻCZYZN, którzy czują się w SIDŁACH JAKIEGOŚ NAŁOGU, którzy poddają się SZKODLIWYM DLA SIEBIE CIĄGOTOM, PRZYJEMNOŚCIOM, które jednak są przyjemnościami na chwilę, a później pozostaje po nim niesmak, kac, wraca smutek, szarość, bariery, stres, niezadowolenie, rozdrażnienie.

Zapraszam tych, którzy już chcieliby MÓC, a NIE MUSIEĆ.

Zapraszam osoby, które męczą się ze swoimi KOMPULSJAMI i OBSESJAMI, wszelkiego rodzaju UPIERDLIWOŚCIAMI, których chcieliby się pozbyć a one się ich uparcie trzymają.

Zapraszam też RODZICÓW, którzy widzą, że ich niedorosłe DZIECI wpadają w sidła uzależnień.

Zapraszam osoby, które chciałyby móc spojrzeć na swoje trudności z innego punktu widzenia, na głębszym poziomie, uwzględniającym historię rodziny i siłę relacji między jej członkami.

DLACZEGO AKURAT METODA USTAWIEŃ SYSTEMOWYCH I CO W NIEJ JEST WYJĄTKOWEGO?

Metoda ustawień systemowych Berta Hellingera to jedyna metoda pracy, która w tak szybki, trafny i skuteczny sposób potrafi pracować z problemami wszelkiego rodzaju. To potężne narzędzie WGLĄDU i ZMIANY dla tych, którzy chcieliby móc spojrzeć na swoje trudności z innego punktu widzenia, na głębszym poziomie, uwzględniającym historię rodziny i siłę relacji między jej członkami.

Największym fenomenem tej metody jest działanie tzw. WIEDZĄCEGO POLA, dzięki któremu zupełnie obcy sobie ludzie wybrani do reprezentowania nas czy członków naszego systemu rodzinnego zaczynają się czuć tak jak osoby, które reprezentują. To, czego nie postrzegamy świadomie, to, co normalnie nam umyka, w ustawieniach szybko wychodzi na jaw.

Ustawienia pokazują nam całą sieć zależności między poszczególnymi członkami rodziny oraz, co najważniejsze dla nas, pokazują nam GDZIE PATRZYMY MY. Pokazują DO KOGO prowadzą nas nasze problemy. Pokazują, czy nie uwikłaliśmy się w nie swoje sprawy. Czy coś jest gdzieś dla nas do dokończenia. Może coś trzeba zrobić najpierw zanim będziemy mogli ruszyć ku temu, na czym nam zależy.

A może po prostu kierujemy się głęboką lojalnością w stosunku do kogoś, komu żyło się pod jakimś względem ciężko i powtarzamy jego los… Wtedy trzeba uszanować los danej osoby, pokłonić się i wycofać się stamtąd do swojego życia.

Nasz problem to zapalona lampka alarmowa – wskazuje na to, że coś, ktoś domaga się uwagi, że ktoś, coś zostało pominięte, niezauważone, niedokończone, nieprzeżyte w pełni.

Kiedy klient zgłasza problem, ustawiający „czytając” język ustawień, czyli przede wszystkim ruchy, doznania cielesne oraz emocje reprezentantów idzie po nitce do kłębka do źródła problemu. Kiedy pojawia się rozwiązanie, wszyscy czują się odciążeni. Nasz problem przestaje być potrzebny i może ustąpić. Służba problemu została wypełniona.

O CZYJĄ MIŁOŚĆ TAK NAPRAWDĘ CHODZI?

Bo zawsze na końcu chodzi o Miłość… O jej brak, o utknięcie, o niedosyt… o historię jakiejś Miłości, która nie popłynęła pełnym strumieniem…

Zazwyczaj MIŁOŚĆ TATY. Zazwyczaj nałóg jest wyrazem braku kontaktu, więzi, bliskości Taty.

Np. kiedy Tata wcześnie umarł albo był stale w pracy, na wyjazdach. Albo kiedy był w domu ale był obecny tylko ciałem. Kiedy nas nie widział, nie rozumiał, kiedy nas nie znał. Kiedy nie czuliśmy jego WSPARCIA, kiedy nie stał za nami murem. Kiedy czuliśmy, że nie da się do niego zbliżyć, kiedy wydawał się zimny i bez uczuć…

Albo kiedy Mama nam zabraniała dostępu do Taty, kiedy go krytykowała, kiedy mówiła: „co z niego za ojciec????”, kiedy opowiadała nam jak ją skrzywdził, jakie to ma z nim straszne życie… wtedy dziecku jest trudno do Taty…. Bo JAK IŚĆ DO TATY, KIEDY WIDZI SIĘ GO OCZAMI MAMY? Oczami pełnymi zarzutów, niespełnionych nadziei, złości…

Innym razem nałóg to może być powtórzenie czyjegoś losu – kiedy np. dziadek pił aż się zapił na śmierć i był krytykowany przez wszystkich za swoją słabość do alkoholu a my zupełnie nieświadomie na poziomie duszy bardzo go kochamy i mówimy mu: „ja tak jak Ty kochany dziadku będę pić alkohol… w tym piciu jestem razem z Tobą; jestem taka jak Ty, kochany dziadku”.

Czasem alkoholik tylko dzięki takiej odskoczni może wytrwać u boku swojej np. morderczej, niszczącej żony. „Dzięki piciu mogę być z Tobą, moje kochana Żono”.

Być może ktoś z rodziny w jakiś nieuczciwy, niegodziwy sposób wszedł z posiadanie wielkiego majątku. Wtedy my w ramach wyrównania tracimy… np. wchodząc w hazard i przegrywając dom w kasynie. „Ja tracę za Ciebie”.

Czasami też nałóg umożliwia coś innego… czasami NAŁÓG RATUJE ŻYCIE. Czasami ktoś może mieć taki silny pociąg do śmierci, że nałóg pozwala mu wyciszyć te potężne siły, którego na niego działają i…. ŻYĆ.

Czasem jednak nałóg może być sposobem na SAMOBÓJSTWO, na SAMOUNICESTWIENIE, na wylogowanie się z życia, które boli za bardzo. Kiedy naprawdę „świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia”. W tym bardzo pomagają twarde narkotyki.

Może też chodzić o to, że spotkało nas coś tak bolesnego, że na trzeźwo nie sposób tego przeżyć. Być może zmarł ktoś dla nas ważny, być może mamy usunięte lub poronione rodzeństwo, bliźniaka… Tu oprócz typowych uzależnień mogą przyjść też „z pomocą” obsesje i kompulsje. Tak bardzo zawalamy sobie całą percepcję wyimaginowanymi problemami i zagrożeniami, natrętnymi, nie kończącymi się myślami, że nie ma już miejsca na to, co naprawdę ważne, na Rzeczywistość. Uff. Mamy nasze ODCIĘCIE. To szaleństwo jest lepsze niż ból. Odgradza nas od czucia tego, co np. kiedyś, może gdy byliśmy mali, było za ciężkie, nie do udźwignięcia.


Jeśli po przeczytaniu tych wszystkich informacji czujesz, że ten warsztat jest Ci potrzebny i jest dla Ciebie odpowiedni, właściwy, a Ty gotowy na to, aby dać się poprowadzić ku temu, co ważne, ZAPRASZAM 🙂

NA WARSZTAT MOŻNA PRZYJŚĆ RÓWNIEŻ Z KAŻDYM INNYM, DOWOLNYM TEMATEM/ PROBLEMEM.

OPINIE na temat prowadzonych przez mnie warsztatów możesz przeczytać w zakładce „Recenzje”.


INFORMACJE PRAKTYCZNE

TERMIN:
18 października (sobota), godz. 9.30 do 18.30 z godzinną przerwą na obiad

MIEJSCE:
Centrum Żoliborz – Warszawa, Plac Inwalidów 10 – Sala Jarzębina.

CENA:

580 zł – udział w warsztacie z własnym ustawieniem

Rezerwuje wpłata zadatku (bezzwrotnego) w wysokości 280 zł i przesłanie potwierdzenia wykonania przelewu. Ponieważ zadatek jest zawsze bezzwrotny, proszę o przemyślaną decyzję.

W przypadku odwołania udziału w warsztacie w zarezerwowanym terminie najpóźniej do 48 godzin przed rozpoczęciem warsztatu, istnieje możliwość jednokrotnego przeniesienia zadatku na inny termin w ciągu 3 miesięcy od daty zarezerwowanego terminu.

W przypadku odwołania udziału w warsztacie w czasie krótszym niż 48 godzin przed rozpoczęciem warsztatu, zadatek przepada.

280 zł – obserwator uczestniczący

Opcja bez pracy własnej dla osób chcących poznać metodę ustawień w praktyce jako reprezentant. W przypadku obserwatorów poproszę od razu o pełną wpłatę przed datą warsztatu.

Oprócz tego cena zawiera wodę, kawę, herbatę i ciastka 😊

WPŁATY:

KONTO: Terapia Duszy Marta Duszyńska
Numer: 40 2490 0005 0000 4530 8812 8809

Proszę o wpisanie w tytule przelewu: data warsztatu, numer telefonu

ZAPISY I KONTAKT:

W sprawie ZAPISÓW a także w razie jakichkolwiek pytań czy wątpliwości zapraszam do kontaktu telefonicznego lub mailowego.

Marta Duszyńska
Certyfikowana Terapeutka Ustawień Systemowych
Kom. 607 230 783
E-mail: ustawienia@duszynska.net

Centrum Żoliborz Miejsce Szkoleń i Pracy

Pl. Inwalidów 10, WarszawaSale szkoleniowe inspirowane Zielonym Żoliborzem

Centrum Żoliborz Miejsce Szkoleń i Pracy

Przejdź do góry